Moi Rodzice przez kilka dni !
Dziewczyny dobiegły do bramy miasta,
Miasta Bladore.Były bardzo zdziwione tym ,że to miasto jest zabezpieczone i jest strażnik przy bramie. Podeszły do niego. Sakura spytała się go czy ich nie wpuści lecz on nic nie powiedział.
Hakite musiała coś wymyślić ,by sprawdzić czy są tam jej rodzice. W końcu powiedzała:
-Sakura proszę rozwal te bramę.
-No dobrze odsuńcie się.-odrzekła do nich radośnie.
Dziewczyny odsuneły się na bok. Różowo-włosa dziewczyna z rozpędu rozbiła ścianę i wywołała ogromne zamieszanie jakiego nie było.Strażnik użył swej mocy,by złapać je w elektryczną sieć i zanieść do króla i królowej.
Trochę później
Strażnik dotarł do królewskiego zamku i poszedł prosto do pomieszczenia króla. Powiedział do swego władcy :
-Panie, to są Ci którzy bezcześcili nasze miasto.
-Pokaż mi ich bliżej.-odpowiedział Król Fedro.(Tak miał na imię ' sam się tak nazwał gdyż nie chciał mówić swego prawdziwego imienia')
Dziewczyny podeszły bliżej razem z Solarem . Król spojrzał na nich.Zobaczył granatowowłosą , różowowłosą ,zielonowłosą dziewczynę i ślicznego szczeniaka.Nie mógł nic zrobić gdyż jest tam dziewczyna ,która musi być traktowana jak królowa. Ułaskawił je. Uradowane tym ,że Sakura ich uratowała pobiegły poszukać rodziców.
W mieście
Poszukiwały ich mając tylko jedno zdjęcie gdy była mała. Szukały tak pukając od domu do domu.Zmęczone poszukiwaniami przez 2 godziny zaszły do restauracji.Gdy weszły doszedł ich głos:
-Dzień dobry w czym pomóc, a może coś podać?
-Nie dziękujemy-odrzekły dziewczyny chórem.
Kobieta się odwróciła.W jej oczach zakręciły się łzy.Zobaczyła swą zaginioną córkę ,której kazała uciekać. Roztargniona matczynymi uczuciami Katita nie mogła wytrzymać i pobiegła w stronę Hakite. Przytuliła ją z płaczem. Zielonowłosa dziewczyna spytała się kobiety ,której nie znała( nie pamiętała):
-Przepraszam kim pani jest i czemu pani mnie przytula.
-Przepraszam ,ale nie jestem panią tylko twoja matką Hakite. -przemawiała radość przez kobietę.
- Mama ? Ale jak ? Szukałam was długo i czemu teraz was znalazłam ?-spytała zielonowłosa dziewczyna.
-Przepraszam Cb,ale musieliśmy zmienić nasz dom gdyż ytaki był rozkaz naszego króla.
-Rozumiem. ;D-odpowiedziała.
Dziewczyny razem postanowiły,że bd (będą) pomagać w restauracji.Zostały kelnerami.Dzięki ich pomocy rodzinna restauracja zdobyła popularność w całym mieście oraz 5 gwiazdek.Ale czemu to jest zbyt radosne i nie ma smutku? Czemu? myślała przed snem Hakite.
Następnego dnia
Cała czwórka wstała i rozglądała się po domu i w restauracji lecz nie mogli nikogo znaleźć. Wybiegły na dwór tam też jak makiem zasiał.
-Halo!!!!!- krzyczała Hakite.
- Gdzie jesteście ?!!- krzyknęła Hinata.
-Co się wam stało ?!!- wrzasnęła Sakura
Ale tylko echo im odpowiadało. Gdzie mogło się podziać całe miasto po 2 radosnych dniach?
Kto za tym stoi? - myślały razem wszystkie.
Dział VIII
Prawda zaginięcia
Wszyscy wybiegli zewnątrz i rozglądali się dookoła .Hakite miała przeczucie,że są tu same,same w mieście.Nagle usłyszeli krzyk kobiety.Był to krzyk rosnący,a potem malał. Dziewczyny były przerażone.Odezwała się po tym Sakura:
-co to było? I czemu ta osoba krzyczała ze strachu?
-Nwm,musimy to sprawdzić.Rozdzielmy się.-odpowiedziała Hinata.
-TAAK - krzyknęły wspólnie.
I tak zrobiły .Rozdzieliły się na 2 grupy. 1 grupa to :Hinata i Sakura,a druga :Hakite i Solar.
Jedna pobiegła w lewo, zaś druga w prawo.
...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz